Domowe powidła kojarzą się przede wszystkim z powidłami śliwkowymi. Dziś powidła truskawkowe przygotowane tradycyjną metodą tylko z owoców i cukru z odrobiną soku z cytryny dla wzmocnienia koloru, chociaż i tak kolor wyszedł o wiele ciemniejszy niż w klasycznych dżemach, to efekt długiego gotowania owoców i jest to jak najbardziej naturalny proces. Powidła z truskawek to taki prawdziwy dżem truskawkowy, ale nazwałam go powidłami, ponieważ konsystencja i smak przypominał bardziej powidła oraz kolor wyszedł mocniejszy, ciemniejszy, taki wiśniowy niż świeżo zerwane truskawki i niż klasyczny dżem. Zapraszam do wypróbowania. Powidła truskawkowe będą wspaniałym dodatkiem, zimową porą, do: naleśników, gofrów, placuszków, ryżu, kaszy, budyniu, porannej owsianki, czy tak po prostu do smarowania kromek chleba z masłem, bułek, czy rogalika.
Proste składniki (tylko truskawki i cukier, bez dodatkowych substancji żelujących) to duża zalata tego przepisu na powidła truskawkowe. Dokładny opis przygotowania i powidła muszą się udać. Z podanej porcji wychodzi 5 słoiczków po 300 ml i jeden niepełny malutki słoiczek 200 ml.
Data dodania: |
---|
22.06.2024r. |
Składniki na 5 słoików o pojemności 300 ml: |
|
Przygotowanie: |
Słoiki i pokrywki umyć i osuszyć. Truskawki dokładnie opłukać, odsączyć na durszlaku, oderwać szypułki, pokroić na połówki (można też odkroić białą część) i zważyć, ma być dokładnie 2 kg.
Owoce przełożyć do dużego, szerokiego garnka. Truskawki częściowo rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków. Dodać sok z cytryny i cukier. Wymieszać i podgrzewać na większym ogniu (u mnie płyta indukcyjna ustawiona na poziom 7). Doprowadzić do zagotowania ciągle mieszając, aby owoce się nie przypaliły. Zmiejszyć moc palnika na średni poziom i gotować, ciągle mieszając przez 1,5 - 2 godziny, do otrzymania kropli tężejącej po wylaniu na zamrożony talerzyk (jeśli na zamrożonym talerzyku powidła zastygną, nie będą się rozpływały, to znaczy, że wystarczy już gotowania). Powidła powinny być gęste i w ciemnym, wiśniowym kolorze, owoce rozgotowane, a sok odparowany. Wtedy zdjąć z ognia, jeśli powstała piana to zebrać ją łyżką. Gorące powidła przelać do słoików, najlepiej za pomocą małej chochelki. Zostawić 1 cm luzu od zakrętki (nie nalewać konfitury po same brzegi). Od razu szczelnie zakręcić. Słoiki będą gorące więc trzeba uważać, aby się nie poparzyć, można użyć rękawicy kuchennej lub ściereczki. Od razu pasteryzować w piekarniku lub w garnku z wodą. Piekarnik nagrzać do 120 stopni C. Na blaszkę z piekarnika ustawić słoiki z powidłami. Pasteryzować przez 20 minut. Wyłączyć piekarnik, wyjąć słoiki (uważać, aby się nie poparzyć), odwrócić do góry dnem i zostawić na 5 minut. Po tym czasie odwrócić, sprawdzić zakrętki i pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Jeśli pasteryzujemy w garnku z wodą to należy pamiętać, aby temperatura wlewanej wody była taka sama jak temperatura słoików, inaczej słoiki mogą popękać (jeśli słoiki są gorące to i wlewana woda też musi być gorąca). Gotowe, wystudzone powidła zanieść w chłodne, ciemne miejsce, do spiżarni, piwnicy lub garażu. Smacznego! |