Przepis wydrukowany ze strony www.ciasta.net.
Składniki: |
---|
|
Masa serowa: |
Dużą prostokątną foremkę 22x33 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód poukładać okrągłe biszkopty. Brzoskwinie wyjąć z syropu i osączyć z nadmiaru soku. Syrop zostawić, będzie potrzebny do galaretki.
Żelatynę namoczyć w 1/3 szklanki zimnej wody. Odstawić na ok. 10 minut do napęcznienia. Następnie podgrzać na małym ogniu, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Nie doprowadzić do wrzenia, ponieważ żelatyna podczas gotowania straci swoje właściwości żelujące. Zdjąć z ognia i przestudzić. Twaróg, śmietanę kremówkę i cukier puder zmiksować mikserem na małych obrotach tylko do połączenia się składników. Do przestudzonej żelatyny dodać 1 łyżkę masy serowej, wymieszać i zabieloną żelatynę powoli wlać do reszty masy serowej i od razu zmiksować mikserem na małych obrotach. Masę serową wyłożyć na biszkopty, wyrównać powierzchnię i od razu poukładać połówki brzoskwiń (u mnie było 12 sztuk). Brzoskwinie lekko wcisnąć w masę serową. Sernik wstawić do lodówki do stężenia. |
Galaretka: |
Galaretkę (najlepiej przezroczystą, ale może być też cytrynowa) rozpuścić w 200 ml wrzącej wody, dokładnie wymieszać i przestudzić. Do lekko ciepłej galaretki wlać syrop z brzoskwiń i wymieszać. Pozostawić do stężenia.
Gdy galaretka będzie prawie gotowa, sernik wyjąć z lodówki i zalać tężejącą przezroczystą galaretką. Sernik ponownie wstawić do lodówki do całkowitego stężenia, najlepiej na całą noc. Przechowywać w lodówce. Smacznego! |